SIATKOBETON
 

 

 

 

budowa oczka wodnego
z siatkobetonu

WYKOP.
Planując wykop pod przyszły staw, musimy zastanowić się nad jego wielkością, kształtem oraz profilem dna. Kształt i wielkość lustra wody związana jest z wielkością i zagospodarowaniem terenu na którym ma powstać nasza sadzawka. Często nawiązuje się tu do stawu naturalnego  lub nadaje formę bardziej wymyślną, jeżeli jest to usprawiedliwione charakterem otoczenia.
Zaplanowanie właściwego profilu dna jest sprawą o tyle istotną, że rzutuje to, zarówno na
trwałość budowli, jak i na pielęgnację ryb i roślin oraz na bezpieczeństwo osób. Zacznijmy od tego ostatniego, bo jest to sprawa najistotniejsza. 

Głębokie sadzawki są niebezpieczne dla małych dzieci. Czy powinniśmy brać to pod uwagę? Jeżeli nawet nie mamy dzieci to może kiedyś będą. Jeżeli nie dzieci to pewnie wnuczki, a już na pewno będą goście z takimi dziećmi.

Mając to na uwadze, nie planujmy oczka głębszego niż 1m a nawet 0,5 m.
Niektórzy proponują aby głębokość była większa niż 1 m. Uważają oni, że taka głębokość zabezpieczy staw przed zamarznięciem, co pozwoli przetrwać rybom trudny okres zimy. W/g moich obserwacji, oczko nigdy nie zamarzło na głębokość większą niż 30 cm. Nie ma więc obawy, że ryby zamarzną wraz z wodą. Problemem może być jedynie niewłaściwa ilość tlenu w wodzie. Temu nie zaradzi głębokość nawet 1,5 metra. 
Oczywiście, musimy zdawać sobie sprawę, że lepiej mieć sadzawkę większą niż mniejszą :-). W większej niż 10 m³ i głębszej niż 2 m łatwiej będzie utrzymać równowagę biologiczną, ale... Głębokość jej nie może być dowolna. Związana jest ona z planowaną wielkością całego obiektu, a także z rozplanowaniem półek na których rozmieszczone zostaną rośliny i inne elementy stawu. Wskazane jest aby półkę wyprofilować wzdłuż całego brzegu.
Umożliwi to ustawienie na niej roślin w pojemnikach, a także ustawienie kamieni które ułatwią zakotwiczenie roślin, maskujących mało estetyczne brzegi. 
Na głębokość, wpływ będzie miało także pochylenie brzegów sadzawki. Im łagodniej pochylone będą brzegi zbiornika, tym bardziej będą one odporne na zniszczenie przez zmieniający swą objętość lód. Najbardziej,
na takie zniszczenia, podatne są brzegi uszczelnione sztywną powłoką np. betonową. Uformowanie właściwej pochyłości boków wykopu, zabezpieczy skorupę zbiornika przed nadmiernym parciem lodu co często doprowadza do uszkodzenia zbiornika. Przy pracach ziemnych pamiętajmy, że raz zdjęta warstwa ziemi nie może być  nałożona powtórnie. W każdym miejscu pod skorupą niecki powinien występować grunt rodzimy.

Siatkobeton.
Aby woda zechciała zatrzymać się w naszym oczku, przez czas dłuższy, powinniśmy stworzyć ku temu warunki przez uszczelnienie dna. Można to uczynić przez rozłożenie specjalnej, do tego celu, folii. Można to wykonać, uszczelniając dno materiałami ilastymi jak np. glina lub Bentonit. Możemy, w końcu, zastosować żywice epoksydowe nasączając nimi maty rozłożone na ścianach wykopu lub wkopać gotowe zbiorniki wykonane z tego materiału.
My zastosujemy siatkobeton. Jak się zorientowałem, tak nazywa się skorupę z betonu w wykonaniu którego zastosowano odpowiedni gatunek cementu i żwiru, a w którym zatopiono kilka warstw siatki zbrojeniowej. 
Można wykonywać go przez obrzucenie zaprawą betonową, wcześniej umocowanych, wszystkich warstw siatki. W takim wypadku, pomiędzy warstwami siatki umieszczamy pręty dystansowe, a zaprawę nanosimy pod ciśnieniem, za pomocą specjalnych urządzeń.   My zastosujemy prostszą metodę z uwagi na fakt, że najczęściej, jedynym urządzeniem jakim dysponujemy, są ręce.  

Inne kształty stawów.
 
        

Układanie siatki.
Wykonanie rozpoczniemy od rozłożenia na ścianach wykopu folii (może być z odzysku), która zabezpieczy siatkę przed osypującą się ziemią. Należy zwrócić uwagę aby rozłożona folia nie tworzyła wanny w której w przyszłości gromadzić się będzie woda. Mając to na uwadze, na dnie zbiornika folii nie układamy. 
Rozkładając siatkę, staramy się aby jej druty wzdłużne układały się równolegle, a druty poprzeczne, prostopadle do linii brzegowej. To  zapewni większą wytrzymałość konstrukcji. Aby siatka nie odstawała powyżej pierwszej, a następnie każdej kolejnej, warstwy betonu, mocujemy ją do podłoża skoblami drucianymi wbijając je młotkiem lub wsuwając rękoma.  
Pierwszej warstwy nie mocujemy do podłoża zbyt ściśle. Umożliwi to nam, podczas nakładania pierwszej warstwy betonu, doprowadzenie, by siatka otoczona była masą betonową także od spodu. Kolejne, drugą i trzecią warstwę siatki, układamy następnego dnia, po nałożeniu betonu na wcześniejszą warstwę siatki. 
Może się jednak zdarzyć, że takie określenie terminu układania kolejnej warstwy siatki nie będzie precyzyjne. Należy kierować się tu twardością betonu. Zbyt świeży będzie pękał i nie utrzyma skobli mocujących siatkę. Zbyt twardy, utrudni ich wbijanie. Jest to istotne, szczególnie w przypadku stosowania, jak niektórzy doradzają, długich gwoździ. Z tego względu, do mocowania drugiej i trzeciej warstwy siatki, stosujemy inny rodzaj skobli. Powinny one być krótkie i odpowiednio sztywne co pozwoli nam wbijać je w częściowo stwardniałe już podłoże betonowe.  W miejscach łączenia siatki, wykonujemy zakład wielkości około 10 cm.

Nakładanie zaprawy.
Aby zapewnić dużą wytrzymałość wykonywanej konstrukcji, musimy zwrócić uwagę na zastosowanie  zaprawy betonowej wysokiej jakości . Dobrze będzie, jeżeli zastosujemy tu cement dobrej marki tzw. bez dodatków. Użyty piasek nie powinien zawierać cząstek ilastych. Granulacja może dochodzić do 5 mm. Ja zastosowałem piasek płukany o granulacji do 2 mm. Ułatwiło mi to nakładanie zaprawy ale pewnie obniżyło w jakimś stopniu wytrzymałość gotowej konstrukcji. 
Do zarabiania składników powinniśmy używać minimalnej ilości wody. To także ma wpływ na jakość betonu. W zależności od zastosowanego uszczelniacza, możemy zastosować plastyfikator, który ułatwi nam wyrabianie i nanoszenie zaprawy na siatkę. Jeżeli instrukcja zastosowania danego uszczelniacza zabrania nam zastosowania oddzielnego plastyfikatora, to prawdopodobnie sam uszczelniacz przejmie jego rolę.  
Zaprawę wyrabiamy partiami i nanosimy na ułożoną już siatkę. Warstwę na pierwszą siatkę, dobrze jest nanosić dwukrotnie. Za pierwszym razem zwracamy uwagę na dokładne wypełnienie przestrzeni pomiędzy siatką a folią rozłożoną na podłożu. Beton, w tym wypadku, układamy do poziomu siatki. Dopiero za drugim razem, układając masę betonową, kontrolujemy grubość warstwy nad siatką. Pojedyncza warstwa betonu powinna wynosić około 15 mm. 
Przy skomplikowanych krzywiznach płaszczyzn, a występują takie w małych sadzawkach o mało regularnych kształtach, warto ułatwić sobie kontrolowanie grubości warstw. Możemy osiągnąć to przez układanie wąskich pasów zaprawy właściwej grubości, co kilkadziesiąt centymetrów, a w następnej kolejności, wypełnianiu powstałych przestrzeni. W celu układania kolejnych warstw, na wcześniej ułożony beton, wchodzimy dopiero po jego stwardnieniu. W przeciwnym wypadku, konstrukcja ulegnie popękaniu co obniży wytrzymałość całego obiektu.

Wykończenie.
Istotą estetyki sadzawki z siatkobetonu jest doprowadzenie do minimalnej widoczności krawędzi brzegów. Osiągniemy to dzięki pokryciu brzegów roślinnością. Ważne jest, jednak, aby krawędź niepotrzebnie nie wystawała  powyżej lustra wody. Zapewnimy to przez dokładne wypoziomowanie tej krawędzi. 
Zgrubne poziomowanie wykonujemy przed układaniem folii zabezpieczającej na ścianach wykopu. Można do tego wykorzystać długą łatę (deskę lub kantówkę) lub rurę i poziomicę albo wąż z końcówkami szklanymi (poziomica wężowa), taki jak przy poziomowaniu fundamentów budynku.  Dokładne poziomowanie wykonujemy po wyschnięciu ostatniej warstwy betonu. Wtedy, napuszczamy do niecki wodę, maksymalnie podnosząc jej poziom. Warto zanotować stan licznika poboru wody, przed i po napełnieniu oczka. Umożliwi to nam ustalenie dokładnej pojemności naszej sadzawki. W następnej kolejności zaznaczamy poziom wody na całym obwodzie niecki. Po częściowym wylaniu wody, tarczą diamentową odcinamy zbędną część skorupy. Pozostaje jeszcze pokrycie płaszczyzny cięcia, mieszaniną cementu i wody ze środkiem uszczelniającym albo impregnującym. Zabezpieczy to przed korozją siatkę drucianą w miejscach przecięcia skorupy. W/w mieszaninę nanosimy pędzlem co najmniej dwukrotnie po wyschnięciu warstwy wcześniejszej. W ten sam sposób zabezpieczamy siatkę, która fragmentami może wystawać powyżej betonu, w różnych miejscach skorupy. Będzie to doskonale widoczne w kilka dni po napełnieniu niecki wodą. Czasami pokrywa się powierzchnię siatkobetonu pigmentami do betonu w celu nadania jej cech naturalności. Mnie osobiście razi, czasami stosowany, kolor niebieski. Brr... Musimy pamiętać, że z czasem, beton zanurzony w wodzie pokryje się glonami i mułem. Jedynie, część znajdująca się ponad wodą,  będzie wymagała zamaskowania roślinnością. 

Ilość zastosowanych materiałów:

   cement piasek uszczelniacz skoble folia siatka
I warstwa  100 kg 360 kg 2 l z drutu  100 szt. 10 m² 16 m²
II warstwa 100 kg 360 kg 2 l ocynk. 100 szt.   16 m²
III warstwa 100 kg 360 kg 2 l  ocynk. 100 szt.   16 m²

RAZEM

300 kg 1080 kg 6 l   300 szt. 10 m² 48 m²

Wymiary sadzawki:
długość: 4,6 m                                               szerokość: 3,1 m
głębokość: 0,64 m                                          obwód: 14 m
powierzchnia ścian: 13 m²                              pojemność: 2,5 m³

Zastosowane materiały:
folia: odpadowa. Zastosowano folię uszczelniającą sadzawkę we wcześniejszej wersji.

siatka
-do zbrojenia sadzawki, zastosowano siatkę Rabitza. Byłoby lepiej, gdyby użyta siatka wykonana była z drutu ocynkowanego. Niestety, sprzedawcy w moim regionie o takiej siatce nie słyszeli. Tą, którą zakupiłem, wykonano z drutu ø 0,75 o oczkach 20x10 mm. 


skoble:
-do mocowania siatki do podłoża zastosowałem  dwa rodzaje skobli. Pierwsza siatka, mocowana była skoblami wykonanymi z drutu grubości 2 mm, o ramionach długości 130 mm. W czasie cięcia drutu, ostrza ustawiano pod kątem ostrym co doprowadziło do uzyskania ostrych końcówek skobli. Było to istotne w czasie wbijania ich do ziemi. Do mocowania siatki do warstw betonu, zastosowano ocynkowane skoble fabrycznej produkcji o wielkości ramion 25 mm. 

cement: 42,5 R Portlandzki bez dodatków. W mieszance betonowej, zastosowany z piaskiem w stosunku 1:3.

piasek: granulacja 0-2 mm, płukany.

uszczelniacz: aby uodpornić konstrukcję na niszczycielskie działanie mrozu, zastosowano środek przeciwdziałający  nasiąkaniu betonu. W handlu dostępne były dwa produkty. Wybrałem Integral Waterproofer Numer 2 produkowany przez Evode Ltd. z Wielkiej Brytanii. Niestety, na opakowaniu brak było adresu dystrybutora produktu w Polsce co uczyniło mnie nieco nieufnym do jakości wyrobu. Środek koncesjonowany w opakowaniach o pojemności 1 l, wyglądem i konsystencją przypomina mydło w płynie. W trakcie stosowania stwierdziłem, że w wysokim stopniu uplastycznia zaprawę co ma znaczenie w czasie jej ręcznego wyrabiania a także przy narzucaniu jej na siatkę. Trudno jest, w warunkach ogrodowych, oceniać skuteczność w przeciwdziałaniu nasiąkania betonu, ale stwierdziłem, że podsiąkanie wody na ścianie skorupy betonowej nie jest wyższe niż kilkanaście milimetrów.

Wykaz kosztów materiałów i usług:

materiały, usługi ilość cena zł wartość w zł
siatka Rabitza, nieocynkowana 50m² 2,56  121,50
wodouszczelniacz  6l 7,70 46,30
piasek uszlachetniony 1,08 t 7,49 8,00
cement  0,3 t 290,00 87,00
przewóz piasku 6,8t/80km=160zł  1,08 t 23,50 25,40
drut na skoble     5,00
skoble ocynkowane     10,00

RAZEM

    303,20

    do góry stat4u    Stronę dedykuję moim interlokutorom z pl.rec.ogrody :-).


01.10.02