FORUM
PSYCHOZABAWA
ABC...
MATERIAŁY

SKOROWIDZ

 

 

 

materiały do uzdatniania gleby


Nieczęsto, gleba w naszym ogrodzie w pełni zaspakaja wszystkie potrzeby roślin. Bywa, że powinniśmy ją odpowiednio "doprawić". Poniżej omówiono materiały, które można do tego zastosować.

1.

torf wysoki: W praktyce ogrodniczej spotykamy się z dwoma rodzajami torfu. Ten "lepszy" to torf wysoki. Charakteryzuje się on wysoką kwasowością sięgającą nawet 3-4 pH. Posiada luźną, włóknistą strukturę i brązowy kolor. Zakupując torf w sklepie pamiętajmy, że torf ten sprzedawany jest w postaci nieodkwaszonej, ale także jako odkwaszony wapnem. Należy to sprawdzić przed dokonaniem zakupu.
Torf wysoki dodany do gleby rozluźnia ją, zwiększając  pojemność wodną i napowietrzając. Dodaje się go do podłoży nadmiernie piaszczystych, a także do zbyt gliniastych. Nie jest polecany do stosowania w ogrodzie, na grzędach, jako podłoże jednorodne. W takim przypadku nadmiernie przesycha i wtedy występują trudności w doprowadzeniu go do odpowiedniej wilgotności. Jeżeli dysponujemy torfem nieodkwaszonym, przed zastosowaniem należy dodać nieco wapna.
Dodany jako nieodkwaszony: zwiększa kwasowość gleby. Należy być pewnym co do jego możliwości zakwaszania podłoża, jeżeli chcemy go do tego właśnie wykorzystać. Materiał ten jest często niezbędnym, do przygotowania grzędy do uprawy wrzosów i innych roślin kwasolubnych. W takim przypadku mieszamy go z rodzimym podłożem co najmniej w stosunku 1:1.

2.

torf niski: tego torfu, a  w naturze występuje on częściej, nie można mylić z torfem wysokim. Odróżnić można go po kolorze i strukturze. Barwę ma o wiele ciemniejszą, prawie czarną, a jego składniki są wyraźnie, bardziej rozłożone. Mniej jest włókien, tak charakterystycznych dla torfu wysokiego. Nie nadaje się do zakwaszania gleby. Jego kwasowość może wynosić 7 pH lub nawet więcej. Znaczy to, że bywa on kwasowo obojętny lub nawet zasadowy. Przy takiej kwasowości, a właściwie zasadowości, wprowadzenie go do gleby czyni ją mniej kwaśną niż była wcześniej. Należy zwrócić na to uwagę, bo często popełniane są tu błędy.
Nie można stosować go po rozrzuceniu na powierzchni, bez wymieszania z glebą.
Nie wymieszany, w czasie suszy pyli się i jest wywiewany przez wiatr. Sprawia też kłopoty w czasie nadmiernego zawilgocenia. W takim przypadku lepi się do obuwia i narzędzi, a po wyschnięciu tworzą się spękania jak na glinie. Warto dodawać go do gleb piaszczystych pamiętając o dobrym wymieszaniu przez przekopanie.

3.

piasek: najczęściej stosuje się go do rozluźniania gleb gliniastych, a także do podłoży torfowych.
W przypadku tych drugich, można stosować piasek o różnej granulacji, także z zawartością frakcji ilastych, czyli najdrobniejszych. Takie cząstki spełniają tu rolę gliny, iłu. Nie jest wykluczone, że dodatek gliny, przy glebach torfowych będzie i tak niezbędny. Do rozluźniania gleb gliniastych powinniśmy stosować piasek o granulacji 1-5 mm. W takim przypadku cząstki ilaste będą działały negatywnie.

4.

glina: dodana do gleby poprawia jej zdolność do gromadzenia wody. Przy tym, ważne jest to, że zatrzymując wodę utrudnia wypłukiwanie składników pokarmowych. Dodajemy ją do gleb nadmiernie piaszczystych, a także torfowych. Najlepiej robić to w okresie przedzimowym. Rozsypujemy materiał na powierzchni ziemi, warstwą grubości uzależnionej od składu uzdatnianej gleby, przynajmniej kilkucentymetrową. Tak rozsypana glina, pod wpływem wilgoci i mrozu nabiera właściwej struktury. Przekopujemy ją na wiosnę, po dodaniu innych planowanych składników.

5.

kompost: temu materiałowi poświęcono oddzielną stronę. Teraz, przypomnimy tylko, że jest to materiał łatwy do wyprodukowania nawet przez początkującego ogrodnika. Poprawia strukturę gleby i wprowadza do niej składniki pokarmowe. Dobrze przygotowany, posiada wartość obornika bez jego negatywnych cech. Mając to na uwadze, kompostu nie powinno zabraknąć na żadnej działce czy w ogrodzie.

6.

kora drzew: najczęściej stosuje się korę drzew iglastych. Aby nadawała się jako dodatek do gleby należy ja przekompostować. Dodawać ją można do pryzmy kompostowej lub kompostować oddzielnie. W takim przypadku należy dodać nawozy azotowe, wcześniej rozpuszczone w wodzie. Roztworem polewamy korę, tak aby azot był dobrze rozmieszczony w całej objętości pryzmy kompostowej. Można dodać szczepionkę kompostującą albo trochę dojrzałego, dobrego kompostu. Korę kompostujemy przynajmniej rok, pielęgnując pryzmę podobnie jak przy normalnym kompoście.
Niektórzy dodają do podłoża korę nieprzekompostowaną. Jest to gorszy sposób. W tym przypadku kora powinna być bardzo dobrze rozdrobniona, a do gleby należy dodatkowo wprowadzić nawóz azotowy. Należy, także liczyć się z tym, ze kora będzie rozkładała się dużo wolniej, z uwagi na mniejszy dostęp tlenu. Rozkładając się, będzie także pobierała z gleby azot. W przypadku jego niedostatku, będzie konkurowała o azot z rosnącymi na takim podłożu roślinami. W rezultacie, rośliny będą miały gorsze warunki do rozwoju.
Innym sposobem wykorzystania kory drzew jest ściółkowanie.
 W przeciwieństwie do zastosowań polegających na dodawaniu jej do podłoży, kora do ściółkowania nie powinna być kompostowana. Tylko świeża, słabo rozdrobniona kora, zapewni nam przez odpowiednio długi czas, spełnienie warunków jako materiał śćiółkujący. Do takich zastosowań wykorzystać można też korę dębu, czy innych drzew zawierających dużo garbników. Zawartość ich wpływa na wolniejszy rozkład.
Ściółka z kory drzew iglastych zakwasza glebę. Dobra jest, więc, do stosowania pod roślinami wymagającymi gleby kwaśnej. Przy stosowaniu jej przy pozostałych roślinach, należy zwracać uwagę na poziom kwasowości gleby.

7.

trociny: Czasami mamy dostęp do trocin. Jest to dobry składnik do wzbogacania ziemi w próchnicę, jeżeli zostanie wcześniej dobrze przygotowany. Trociny w swoim składzie zawierają kwasy fenolowe. Niektóre z nich maja działanie allelopatyczne. W tym przypadku oznacza to, że trociny mogą oddziaływać negatywnie na rośliny rosnące w glebie z takim dodatkiem.
Aby wyeliminować takie niebezpieczeństwo, należy poddać je działaniom czynników atmosferycznych przez co najmniej rok. Grubość warstwy trocin powinna umożliwiać dokładne nawilżanie jej opadami atmosferycznymi. Byłoby dobrze, gdyby ten czas wykorzystać na częściowe chociaż, przekompostowanie materiału. Czynimy to w sposób opisany już w przypadku kory.
Trociny można stosować jako materiał śćiółkujący. I w takim przypadku poddajemy je wyżej opisanym zabiegom, chyba, ze ściółkujemy nimi drogi lub ścieżki. W początkowym okresie, może nieco razić nas jasny kolor trocin. Aby przyspieszyć ich ciemnienie mieszamy je z roztworem nawozów azotowych w ilości kilku kilogramów na m
³.

8.

wapno: Do zastosowań ogrodowych stosujemy wapno w formie tlenkowej na gleby ciężkie i w formie węglanowej na gleby lekkie. Na gleby ciężkie można stosować wapno budowlane: hydratyzowane i palone. Działają one bardzo intensywnie i dlatego powinny być stosowane jesienią przy głębokim przekopywaniu. Stosowanie takiego wapna na gleby lekkie może być szkodliwe. W tym przypadku stosujemy wapno w formie węglanowej do których zaliczamy: wapno rolnicze (pojezierne), wapno dolomitowe, wapniak mielony, kredę. Wapnując glebę należy mieć na uwadze fakt, że stare, od dawna zagospodarowane ogrody, częściej mają glebę przewapnowaną niż zbyt kwaśną. Warto przed każdym wapnowaniem dokonać pomiaru kwasowości gleby za pomocą pehametru.

do góry stat4u    powrót


01.10.02